
W ubiegły weekend udostępniałem w mediach społecznościowych kilka produktów z pytaniem, co za potrawę z tego zrobię. Dzisiaj przyszedł czas na odpowiedź – butter chicken, czyli przysmak kuchni indyjskiej. Zapraszam 😊
Co będziemy potrzebować?
Pierś z kurczaka (400g)
Pomidory (w puszce lub kilka świeżych)
Imbir
Czosnek (2 ząbki)
Szalotka
Papryka słodka i ostra
Garam Masala
1/3 kostki masła
Ocet ryżowy
Cukier
Sól
Pieprz
Zaczynamy od kurczaka, którego kroimy w grubsze paski lub większe kostki, a następnie marynujemy w wyciśniętym czosnku, startym imbirze i paprykach w proszku. Całość powinna przeleżeć w lodówce z kilka godzin (jeżeli nie mamy czasu, możemy to odstawić tylko na 20 minut). Kurczaka smażymy na maśle.
Najważniejszą częścią dania jest sos. Na patelnie, na której smażył się kurczak, wrzucamy szalotkę i dodajemy odrobinę masła. Następnie dodajemy pomidory (z puszki możemy dać w całości, świeże warto obrać ze skórki i pokroić w ćwiartki). Dolewamy trochę wody, posypujemy solą, pieprzem, odrobiną cukru, startym imbirem, papryką słodką i ostrą oraz garam masala. Wszystko mieszamy i dusimy przez 15 minut. Pod koniec warto skropić sos octem ryżowym.
Po tym czasie przelewamy zawartość patelni do blendera i miksujemy na gładką masę. Nasz sos jest już prawie gotowy – trzeba jeszcze przecedzić go przez sitko, aby usunąć wszystkie pestki, a następnie dodać pozostałą część masła (1/4 kostki) oraz usmażonego kurczaka. Gotować przez 10 minut.
Danie należy polać łyżką jogurtu naturalnego. Podawać z ryżem.
Tak jak widzicie, nie jest to ani trudne, ani drogie. Mały Bombaj możecie zrobić sobie we własnym zaciszu, zaoszczędzając parę złotych.
Comments