
Na moich socialach wstawiałem jakiś czas temu zdjęcie domowych chipsów. Czas opisać tę przekąskę na blogu 😊
Co potrzebujemy?
Duży ziemniak
Olej rzepakowy (250 ml)
Papryka słodka i wędzona
Sól
Ziemniaka obieramy ze skórki. Kroimy go w cieniutkie plasterki. Jak ktoś jest knife masterem, myślę, że sobie poradzi. Jeżeli nie, warto użyć specjalnej części tarki do szatkowania lub obieraczki do warzyw.
Surowe chipsy moczymy w wodzie, aby pozbyć się skrobi (dzięki temu chipsy będą chrupiące). W tym czasie rozgrzewamy olej. Z 10 minut w garnku, pod przykryciem powinno wystarczyć.
Chipsy odcedzamy i wycieramy z wody, aby tłuszcz nie chlapał. Smażymy je przez parę minut – znakiem, że są one gotowe, będzie ich dryfowanie na powierzchni oleju oraz brązowo-złocisty kolor. Po wyjęciu najlepiej położyć je na papierowym ręczniku, aby odsączyć nadmiar oleju.
Chipsy przerzucamy do pudełka, posypujemy przyprawami. Naczynie zamykamy i lekko trzęsiemy, żeby przyprawy znalazły się na każdym ziemniaku.
To moja ulubiona przekąska, chyba jestem od chipsów uzależniony. Praktycznie nigdy ich nie robiłem, aż do tej pory. Mogę śmiało stwierdzić, że są o niebo lepsze od tych kupnych. I na pewno o wiele zdrowsze 😉
Comments