
To danie to chyba najbardziej popularna potrawa, jaką zamówić możemy w tzw. „chińczykach”. Osobiście uwielbiam się tym zajadać, a jeszcze bardziej to przyrządzać. Nie jest to trudne, drogie też nie, a smakuje rewelacyjnie. W moim wydaniu jest trochę inaczej niż w barach azjatyckich, ale to nie oznacza, że gorzej. Wręcz przeciwnie, uważam, że o wiele lepiej.
Co potrzebujemy?
Podwójna pierś z kurczaka (500g)
Jajko
Panierka panko lub płatki kukurydziane
Masło
Czosnek (3 ząbki)
Świeża kolendra
Sól
Pieprz
Olej (pół butelki)
Kurczaka kroimy na kotlety, ale nie rozbijamy ich tłuczkiem. Posypujemy solą i pieprzem, a następnie wrzucamy go do lodówki, trzymamy go tam, aż zrobi się zimny (to ważne).
W tym czasie przygotowujemy maślaną marynatę. Rozgrzewamy w rondelku ¼ kostki masła, a potem dorzucamy wyciśnięty czosnek i posiekaną kolendrę. Smażymy to 1-2 minuty i ściągamy z ognia.
Wyciągamy kurczaka z lodówki i zalewamy masełkiem czosnkowym. Przez to, że kurczak jest zimny, a masło jeszcze ciepłe, szybciej się zetnie i pokryje każdy kawałek.
Teraz zabieramy się za panierowanie – klasycznie, jak schabowe. W jednym naczyniu roztrzepane jajko w drugim panierka panko lub dobrze rozdrobnione płatki kukurydziane. Maczamy w jajku, potem w panierce.
Przed rozpoczęciem panierowania możemy rozgrzewać olej (pół butelki, najlepiej rzepakowego). Robimy to w garnku lub głębokiej patelni (może być wok). Żeby sprawdzić, czy olej jest dobrze rozgrzany, możemy wrzucić do środka trochę panierki. Jeśli wokół niej pojawią się bąbelki oraz wypłynie ona na wierzch, oznacza to, że jest to odpowiednia temperatura. Wtedy wrzucamy spanierowane kotlety i smażymy ok. 10 minut. Po usmażeniu wykładamy na ręcznik papierowy, żeby odsączyć tłuszcz. Dzięki masłu, w środku powinny być bardzo soczyste i wyraziste w smaku.
Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu (może być w torebce albo tradycyjnie)
W prawdziwym „chinolu” danie podawane jest z surówką z białej kapusty. A ja polecam prostą surówkę z pora i papryki – paprykę kroimy w małe kosteczki, pora w drobne paseczki, całość zalewamy sosem sojowym.

BONUS! Kurczaka możemy marynować na różne sposoby. Często robiłem to w sosie sojowym, pięciu smakach, sosie teriyaki, ostrej papryce i wielu wielu innych mieszkankach azjatyckich. To też się dobrze sprawdza :)
コメント